Witajcie moi drodzy :)
Powoli wszyscy narzekamy na zimę, złe samopoczucie i chcielibyśmy już wiosnę za oknem, czyż nie ?. W takim razie mam dla was Cytrynowe muffiny z makiem ;) Najlepsze jakie jadłam ! Idealne na poprawę humoru :D. Puszyste w środku, aromatyczne z nutką cytryny. Polecam serdecznie :)
Składniki na około 16 sztuk :
- 2 szklanki mąki
- 2 łyżki maku
- 1,1/4 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1/4 łyżeczki sody
- 0,5 łyżeczki soli
- 145 g masła niesolonego w pokojowej temperaturze
- 1 szklanka cukru
- 2 jajka
- skórka starta z jednej cytryny
- 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
- 1 szklanka jogurtu naturalnego
Opcjonalnie lukier do dekoracji :
- 0,5 szklanki cukru pudru
- 1-2 łyżki soku z cytryny
Wymieszać cukier puder z sokiem z cytryny i polewać na ostygnięte muffiny.
Piekarnik nastawić na 180°C. W jednej misce wymieszać ze sobą składniki suche : mąkę, mak, proszek do pieczenia, sodę i sól. W drugiej większej misce utrzeć masło z cukrem, następnie dodać jajka, ekstrakt i skórkę cytryny, zmiksować wszystko. Połowę suchych składników i połowę jogurtu dodać do masy. Miksować robotem na małych obrotach, kiedy wszystkie składniki są zmiksowane, dodać drugą połowę suchych składników i resztę jogurtu. Dokładnie wszystko połączyć i wypełnić 2/3 każdej papilotki masą. Piec około 18-20 minut lub do suchego patyczka. Po upieczeniu wyciągnąć z piekarnika, odczekać 5 minut i wyciągnąć muffiny na kratkę do kompletnego ostygnięcia. Opcjonalnie można ozdobić lukrem.
jak bede miała czas to na pewno zrobie.Buziaczki mama
OdpowiedzUsuńMamuś obowiązkowo :D zobaczysz, że nie pożałujesz :*
UsuńKochana, focaccia zrobiona. Jest po prostu pyszna i na pewno jeszcze wiele razy zagości na moim stole. Robiłam wszystko według Twojego przepisu. Dodatkowo dodałam zielone oliwki i posypałam bazylią i oregano. Ale myślę, że i bez tych dodatków smakuje wyśmienicie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i dziękuję za rewelacyjny przepis :))
Kinga bardzo się cieszę, że foccacia wam smakowała :D, a następnym razem ja dodam przyprawy z którymi ty zrobiłaś bo na pewno była jeszcze lepsza i może czosnek do wyciśnięty do ricotty ?
UsuńBuziaki !
Wyglądają bardzo apetycznie ;) jestem zdecydowaną fanką domowych wypieków - może to i dobrze, że piekarnik mi się zepsuł ;p może nieco schudnę po ciąży ;p Buziaki ;*
OdpowiedzUsuńDziękuję kropeczko :)
OdpowiedzUsuńI mam nadzieję, że piekarnik jednak wkrótce Ci naprawią :D
Buziaki :*
Marzenka coś mamy podobne zachcianki na mak:D Twoje muffiny wygladają smakowicie. Pozdrawiam, Kasia.
OdpowiedzUsuńDziękuję Kasiu :)))
UsuńAle mi narobiłaś smaka tymi cytrynowymi muffinkami :)
OdpowiedzUsuńKasiu powolutku, powolutku a zaczniesz znowu szaleć z wypiekami :D
Usuń